Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.


 
IndeksIndeks  Latest imagesLatest images  SzukajSzukaj  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Obóz Jeniecki

Go down 
4 posters
AutorWiadomość
Athanthatsuyaki

Athanthatsuyaki


Liczba postów : 146
Join date : 05/10/2014

Obóz Jeniecki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Obóz Jeniecki   Obóz Jeniecki - Page 2 EmptyPon Lis 03, 2014 4:08 pm

First topic message reminder :

Otoczony murem z betonu o wysokości 7m obóz ma powierzchnię odpowiadającą około 20 boiskom piłkarskim. Znajduje się tu wejście do kopalni węgla, gdzie jeńcy pracują w pocie czoła. Prócz betonowego muru strzeżą ich też połacie pustynnych, górzystych terenów, patrolowanych przez żołnierzy, a także trzy kolejne płoty wewnątrz obozu, pod napięciem, z drucianej siatki. Są trzy domki, w każdym mieszka około 70 Jeńców, w pokojach po 10-12 osób. Oprócz tego istnieje wspóla stołówka i sanitariat. Wychodek oraz pozbawione ciepłej wody prysznice znajdują się na zewnątrz, odbierając jeńcom jakąkolwiek intymność. Obóż patrolowany jest przez około 30 żołnierzy uzbrojonych w karabiny maszynowe, karabiny wyborowe, granaty oraz pałki żyroskopowe i pistolety. 8 żołnierzy patroluje tereny wewnątrz wszystkich zabezpieczeń, 3 za pierwszą siatką, 3 za drugą oraz 3 między murem a trzeciom siatką. 3 żołnierzy plnuje kopalni. 8 żołnierzy patroluje mur, a 2 następnych pilnuje bramy. Prócz tego około 20 żołnierzy rozproszonych jest na terenie około 5km dookoła obozu.
~~

MG

Samochód zatrzymał się jakieś 10km na północ od obozu. Droga prowadziła już tylko przez skalistą, pełną rozpadlin półpustynie. Przy jednej ze skał czekał mężczyzna odziany w normalny garnitur w brązowym kolorze. Przylizane czarne włosy lśniły w słońcu, poprawiał też nerwowo okulary i palił papierosa. Widząc przybyszów skinął im szybko głową.-Nie mam czasu więc pozwólcie że szybko wam wszystko wytłumaczę. Cel jest prosty, macie wyprowadzić wszystkich więźniów. Najlepiej wznieść jakąś rebelię czy coś. Żeby to było jasne, nie chcemy, żeby w jakikolwiek sposób powiązano tę akcję z Padoxem, zrozumiano? Poza tym macie wolną rękę. Idźcie tędy do przodu, w pewnym momencie zatrzyma was dwójka żołnierzy. Jeden z nich jest od nas i doprowadzi on do tego, byście zostali zatrzymani i zabrani do obozu Jenieckiego. Nie wolno dać wam po sobie poznać że się tego spodziewaliście. Normalnie zabito by was na miejscu więc postarajcie się też nie robić żadnych podejrzanych rzeczy ani niczego innego co zmusiłoby drugiego do strzału. Niepotrzebujemy zbędnych ofiar. Przygotujcie się że nie będzie lekko, mogą was nawet torturować. To ciężka misja ale nagroda też będzie wielka, jeśli dacie radę wykonać to zadanie.-Odetchnął po wypowiedzeniu tego długiego monologu poczym wszedł do auta.-Jakieś pytania?-Zapytał jeszcze by szybko ewentualnie na nie odpowiedzieć, po czym odjechać.

//W samochodzie byli i Arinori i Konani. Jeśli Shiria chce, też mogła być w samochodzie, ale nie musiała. Ona może działać wedle własnego planu//

Czas na odpis: 05.11 godzina 17:00
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość
Arinori

Arinori


Liczba postów : 8
Join date : 23/10/2014

Obóz Jeniecki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Jeniecki   Obóz Jeniecki - Page 2 EmptyNie Lis 16, 2014 7:41 pm

Zabawę czas zacząć. Jak można zauważyć, dwójka jego współpracowników zaczęła odstawiać teatrzyk jakoby faktycznie nie wiedzieli gdzie są, ani co tu się wyprawia. On nie potrafił sobie wyobrazić siebie w takiej sytuacji, najzwyczajniej w świecie uznawał to za czynność poniżej własnej godności. W każdym razie widząc występ tej dwójki, przeszedł do realizacji własnego planu. Przy pomocy swojej umiejętności razem z wężem wtopił się w podłoże i zaczął się poruszać w odległości średnio ~20 metrów od strażników. Dzięki zachowaniu odpowiedniej odległości, oraz naturalnie występującej tu trawie powinien być w stanie bez problemu przeniknąć za nimi do wnętrza struktur obozowych. Na tym obecnie polegał jego plan, a z powodu małej ilości czasu nie będę pisał nic więcej. To jest smutny krótki post.
Powrót do góry Go down
Athanthatsuyaki

Athanthatsuyaki


Liczba postów : 146
Join date : 05/10/2014

Obóz Jeniecki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Jeniecki   Obóz Jeniecki - Page 2 EmptyPią Lis 28, 2014 10:19 am

MG

Kiedy tylko Shiria wraz z Konani "wpadły" w łapy żołnierzy zaczęła się dyskusja o losie dwóch dziewoj, bo wszak Konani wyglądająca jak dziewka, wciąż tak była traktowana.-Powinniśmy je zabić.-Oświadczył bez wachania jeden z żołdaków.-Lepiej zabrać ze sobą i przesłuchać.-Oświadczył drugi, stojący nieco dalej.-Czy ja wiem, mogą być niebezpieczne... trzeba by je było dogłębnie przesłuchać...-Powiedział pierwszy przykładając lufę do czoła Shirii i kładąc rękę na jej piersi.-Nie rób tego, to wciąż dzieciaki...-Zauważył tamten, wyjmując pistolet, za plecami kolegi. Drugi nic nie odpowiedział tylko ścisnął pierś dziewczyny. Chwilę potem rozległ się huk a ciepły mózg ochlapał Shirię i Konani.-[color=red]Był zbyt nieobliczalny... cholerni rewolucjoniści, kto by pomyślał że zaczną do nas strzelać.[/b]-Wyjął z cholewki buta jakiś plik kartek i wręczył go Konani.-Wrócisz to i dostarczysz zleceniodawcy. Ty idziesz ze mną.-Powiedział Shirii i poprwadził ją w kierunku obozu. Kiedy Konani zniknęła z ich pola widzenia mężczyzna wyjął nóż i ciął Shirię, rozcinając jej prawe ramię.-Nazywasz się Kera, odbiłem cię rewolucjonistom. Od teraz uważaj na to co robisz i mówisz, jasne?-Zapytał, prowadząc dziewczynę dalej ku celowi wędrówki. A o Arinorim zupełnie nikt nie wiedział~

Stan postaci:
Arinori: 75 Nenu, 2D guy
Shiria: Prawe ramię ma w miare płytkie rozcięcie
Konani: Wychodzisz z misji, +5PR
Powrót do góry Go down
Shiria

Shiria


Liczba postów : 21
Join date : 06/10/2014

Obóz Jeniecki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Jeniecki   Obóz Jeniecki - Page 2 EmptySro Gru 03, 2014 8:09 am

Shiria była członkinią Phantom Troupe, nie można było o tym zapomnieć, jeśli tylko się to wiedziało. Oczywiście, nie sądziła by ktokolwiek z tu obecnych ludzi wiedział o tym fakcie, dlatego jedyną osobą, która o tym mogła nie zapomnieć była ona sama, lecz to wystarczyło. Gdy poczuła lufę przyłożoną do swojego czoła doskonale zdawała sobie sprawę z tego, co może za chwilę się stać. Ludzie byli kruchymi istotami, które musiały wymyślić sobie szereg różnych przedmiotów i narzędzi by bronić się przed znacznie silniejszymi zwierzętami. Pistolet był narzędziem, które jednak nie tylko z naturą, a podczas walki z innymi ludźmi było przydatne jak mało co. Z tej odległości wystrzał z niego przeważnie kończył się śmiercią, chyba że ktoś naprawdę nie potrafił strzelać. To nie było coś, na co Shiria z ochotą była w stanie przystać. Zwłaszcza, że nie tylko na tym się skończyło, a obca łapa lądująca na jej piersi, nie tyle ją zaskoczyła co delikatnie zirytowała. Nie odezwała się jednak ani słowem na całą sytuację, obrzucając tylko całkowicie bezdusznym spojrzeniem swojego wroga. Mężczyzna ten bowiem zakwalifikowany został w tym momencie jako wróg i należało się nim odpowiednio zająć, zanim posunie się jeszcze dalej w swoich niewyrafinowanych czynnościach.

Shiria miała zamiar właśnie uwolnić się spod nieprzyjemnego ciężaru, gdy nagle została wyręczona w swojej robocie przez drugiego mężczyznę. Ochlapana częściami narządu odpowiadającego za, w teorii, myślenie dziewczyna nieco się zdziwiła. Nie jednak tym, że na jej twarzy znalazły się wnętrzności innego człowieka, a tym, że tamten drugi tak bezpardonowo postanowił jej... pomóc? Fontainestand uśmiechnęła się do swojego obrońcy i skinęła głową w geście poszanowania pracy drugiego mężczyzny. - Dziękuję za pomoc, nie był to najprzyjemniejszy człowiek. - powiedziała wesoło, ocierając dłonią "resztki" martwego z twarzy i przecierając ją bluzą, która pewnie i tak była zapaskudzona. Lubiła tę bluzę, ale jej historii pewnie i tak by nikt nie zrozumiał. Poprawiła ją sobie jednak, lekko rozmasowując miejsce, które wcześniej zostało dotknięte przez draba. Gdy Konani odchodziła z placu boju Shiria pomachała jej na pożegnanie. Nie była to długa wspólna przygoda, szkoda.

Nie oponowała też specjalnie, gdy mężczyzna rozciął jej ramię, aczkolwiek lekki syk bólu wydobył się z jej ust. Była do niego przyzwyczajona, ale czasami i tak się jej zdarzało go odczuć. Choć inaczej - odczuwał go każdy, niektórzy tylko mieli większą bądź mniejszą tolerancję na ból. Ona miała całkiem sporą, ale jeśli syk sprowadzał ulgę, to czemu nie zasyczeć? I w przeciwieństwie do tamtego pana, do tego Shiria miała delikatny kredycik zaufania, dlatego też po przestudiowaniu sposobu zachowania mężczyzny i otrzymaniu rany... przytaknęła kolejny raz głową, w międzyczasie dotykając wierzchem dłoni swojej nowej pamiątki z walki. - Kera. Rozumiem. Powinnam wiedzieć coś jeszcze? "Kim jestem"? Kera to tylko imię. - zauważyła spokojnie i rozsądnie dziewczyna, przykładając teraz palec zdrowej ręki do ust w pytającym geście. - I kim ty jesteś? - padło kolejne pytanie, być może już podczas drogi, w którą udała się razem z mężczyzną.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Obóz Jeniecki - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Obóz Jeniecki   Obóz Jeniecki - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Obóz Jeniecki
Powrót do góry 
Strona 1 z 1

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
 :: Kontynenty: Azian i Daksian :: Kraj Ruun-
Skocz do:  
Mapa Świata