Miano- Lao Mei
Wiek- 19 lat
Płeć- Mężczyzna
Wzrost/Waga- 172cm/71kg
Przynależność- Zabójca
Wygląd:Lao Mei to chłopak o doskonale wyrzeźbionej sylwetce i bardzo jasnej karnacji. Długie kruczoczarne włosy delikatnie opadają na biodra. Zielone oczy połyskują niczym szmaragdy. Jest odziany w czerwono krwistą przepaskę na biodra i jedwabną sportową koszulkę tego samego koloru. Jego plecy pokryte są bliznami od biczowania. szalenie poważny i bezlitosny wyraz twarzy.
Charakter: Lao to bystry młodzieniec ze skrzywioną psychiką wynikającą z bólu jakiego zaznał w dzieciństwie. Zawsze wierny swym Ideom, dążący do celu choćby po trupach. Nadzwyczajnie silna ikra rozpala go od środka. Nigdy się nie poddaję, wierzy że z każdej sytuacji jest wyjście.
Dawno zapomniał co to ciepło, współczucie, zaufanie. Jego serce każdego dnia blaknie w cieniach smutku i gniewu. Na jego twarzy pojawia się szeroki od ucha do ucha uśmiech tylko wtedy, gdy chcę kogoś zabić, bądź krew z jego ręki właśnie została przelana. Nie lęka się bólu, gdyż to właśnie dzięki niemu czuję że żyję.
Historia- Lao Mei Nigdy nie poznał swoich prawdziwych rodziców, gdy miał 2 lata pewien tajemniczy podróżnik znalazł go zawiniętego w stare szmaty na zapleczu swojego sklepu z talizmanami. Mężczyzna przygarnął go. Okazało się że tajemniczy jegomość był kiedyś zabójcą na zlecenie. Od tej pory chłopiec był torturowany tak aby z dnia na dzień podnosić jego próg bólu o stopień wyżej. Oczywiście nauczył go też kunsztu zabójcy. Kiedy Lao miał 8 lat zabił pierwszego człowieka. Był to podstarzały gwałciciel napastujący młode damy. Chłopiec pewnej ciemnej nocy w zaułku podciął mu gardło za pomocą noża tanto którego niegdyś dostał od swojego "mistrza". Gdy wrócił do sklepu i opowiedział mężczyźnie w jaki sposób wykonał egzekucje na gwałcicielu ten od razu wyciągnął bicz i zaczął go biczować za błędy i amatorszczyznę. Gdy miał lat 12 jego mistrz Powiedział mu coś co już na zawsze odmieniło życie chłopca, coś czego nikt nie chciałby usłyszeć. "Twoi rodzice byli idealną parą, trochę mi teraz szkoda tamtego zlecenia..." źrenicę chłopca nagle powiększyły się. Jego ciało zaczęło drżeć. Usta wykrzywiały się jakby gotowe do śmiechu, jego mózg nie mógł przekodować tej informacji poprawnie. Mężczyzna obserwując zachowanie chłopca rzekł "wypełniłem swoje zadanie, teraz możesz mnie zabić". Lao bez zastanowienia złapał jego żuchwę i potylicę oburącz, po czym gwałtownie przetrącił mężczyźnie kark. Mistrz ostatnim tchem wymamrotał "gniew to potęga" po czym po prostu skonał. Młodzieniec zalany potem zaczął panicznie rechotać po czym popadł w istny galop śmiechu. Wiedział że to w czym uczestniczy od urodzenia nie można nazwać życiem. Chłopak wziął sobie za najwyższy priorytet zostać zabójcą wszech czasów. Codziennie mordercze treningi, trenowanie na żywych celach dawało mu taką satysfakcję że po czasie zaczęło sprawiać mu to przyjemność. jego grobowa twarz uśmiechała się szeroko tylko kiedy miał kogoś zabić bądź po wykonanej już egzekucji.Teraz mając lat 19 Obrał sobie nowy cel, chcę zostać liderem Phantom Troupe.